Nihil novi sub sole PDF Drukuj Email

Kiedy wieczorem wracam do domu,
Zostaję sam na sam z pamięcią,
Domowe smutki w lampę tłuką,
Tkając ze wspomnień sieć pajęczą.

Plączą się daty, dni, godziny,  
W tany ruszają- łza z uśmiechem,   
Mknący korowód nie rozróżnia,  
Co było wczoraj, co przed wiekiem.

Niebo na ziemi i sny na jawie,

Ciemne zaułki i promenady,  
Wszystko już było, wszystko za mną,   
Gasnące słońca, wschodzące gwiazdy.

Przeszłość upija, jak stare wino,

Raz powie prawdę, to znów skłamie,
Aż smutkom elfie zwiędną skrzydła,   
I spadną w świt odczarowane